Kampania NIEprzemocnik rozwodowy

Dziecko ma prawo mieć mamę i tatę.
Kampania finansowana ze środków Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej.



Rozwód rodziców to sytuacja trudna dla wszystkich członków rodziny. Szczególnie jednak trudna gdy w rodzinie są dzieci i to niezależnie od ich wieku.  Rozwód rodziców zmienia sytuacje dziecka, wpływa na kontakty z rodzicami. Niestety rozwodom często towarzyszy silny konflikt między rodzicami, narastający wcześniej i często nie wygasający po samym rozwodzie. Taka sytuacja niekorzystnie wpływa na dziecko w sferze emocjonalnej, w sferze jego bezpieczeństwa.  Nader często rodzice używają dzieci jako swego rodzaju kart przetargowych w konflikcie. Przykładem tego typu zachowań jest utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktów jednego z rodziców z dzieckiem zarówno w trakcie rozwodu jak i po nim.  Badania wskazują, że do najczęstszych form utrudniania kontaktów należą utrudnienia w kontaktach telefonicznych, czy też poprzez inne komunikatory z wykorzystaniem Internetu oraz utrudnianie kontaktów bezpośrednich, osobistych.  Musimy sobie uświadomić, że ograniczanie kontaktów jednego rodzica z dziećmi w sytuacji rozwodowej to po prostu przemoc i to przemoc nie wobec byłego partnera, ale przemoc wobec własnego dziecka.

Ograniczanie kontaktów rodzica z dzieckiem w sytuacji rozwodu niesie za sobą negatywne skutki dla dzieci. Sam rozwód jest trudnym przeżyciem, zwłaszcza wyprowadzka jednego z rodziców. Często dzieci czują osamotnienie, odrzucenie, niejednokrotnie biorą winę za rozwód rodziców na siebie, łączą je ze swoim zachowaniem, czują się małowartościowe, niepotrzebne, tracą zaufanie, nie wiedzą któremu rodzicowi mają wierzyć.  W przyszłości te emocje mogą negatywnie oddziaływać na podejmowane decyzje, na wyznawane wartości, na relacje z innymi.  Sam rozwód powoduje, że dziecko zostaje zazwyczaj z jednym z rodziców, a drugie widuje rzadziej.  To samo już wpływa na zmianę relacji z rodzicem nie mieszkającym razem.

Gdy dochodzi do sytuacji, w której rodzice nie mogą porozumieć się co do sposobu przebiegu kontaktów z dzieckiem podczas i po rozwodzie, można najpierw próbować  mediacji i spisania porozumienia rodzicielskiego i przedstawić takie porozumienie przed sądem, w którym toczy się rozprawa rozwodowa, czy też już po rozwodzie przed sądem rodzinnym. Gdy to nie jest możliwe, jeden rodzic może wystąpić do sądu o ustalenie sądowne kontaktów. W sytuacji gdy jedna ze stron nie wywiązuje się z tych postanowień można wystąpić do sądu o ukaranie osoby, która nie wywiązuje się z orzeczenia sądu lub je łamie.  Pierwszy etap to zagrożenie zapłatą. Gdy on nie poskutkuje, a rodzic dalej nie wywiązuje się z postanowień, sąd może nałożyć karę pieniężną.

Inną możliwością jest wystąpienie z powództwa cywilnego o naruszenie dóbr osobistych (art. 448 w zw. z art. 24 § 1 w zw. z art. 23 k.c) , gdyż utrudnianie kontaktów z rodzicem grozi zerwaniem więzi emocjonalnych, doznaje się krzywdy, bólu, strat, a w konsekwencji zostaje się pozbawionym prawa do kontaktu z dzieckiem, co narusza dobra osobiste jednostki. W tym przypadku poza kodeksem rodzinnym-opiekuńczym można starać się o zadośćuczynienie od drugiej strony.

Poza tym należy mieć na uwadze, że ograniczanie kontaktów i związane z tym sytuacje, gdy jeden rodzic okłamuje dziecko, manipuluje nim, oczernia swojego byłego partnera to po prostu przemoc i to przemoc wobec dziecka. W konsekwencji drugi rodzic może również oprzeć się o istniejące procedury dotyczące przemocy w rodzinie np. system niebieskiej karty i w ten sposób egzekwować swoje prawa i prawa dziecka.